wtorek, 27 maja 2014

Jestem mamą, to moja kariera

Wprawdzie dzień po, ale mam usprawiedliwienie. Lekarz, praca, a potem świętowanie Dnia Matki, tak wyglądał mój wczorajszy dzień. Od Natalki dostałam śliczną podstawkę pod kubek, z życzeniami na rewersie, a Tymon zrobił dla mnie cudną laurkę i pięknymi życzeniami, w których napisał, że jestem najpiękniejsza, najkochańsza i najlepiej gotuję:)



Po południu pojechaliśmy na koncert do szkoły muzycznej, Tymon grał dwa utwory,  dla mamy i wyszło mu bardzo dobrze.

A dziś jeszcze przeżywam dzień wczorajszy i słucham piosenki, którą tak polubiłam.
Z dedykacją dla wszystkich MAM:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz